www.samolotyrcsieradz.fora.pl

krzyś707 · Wysłany: Sob 16:23, 25 Kwi 2015 Temat postu: 26.04.2015 -kiedy?

CC o 10 czy 10,30h latamy? Pany...

PPaweł

Kurde o 10.00 bo to już czas na wczesniejsze latanko. Papcio pobutka wcześniej oczęta te podwójne przemyc i na lotnisko nie mylic z pastwiskiem Very Happy

Papa

kurcze , coraz trudniej jedno odróżnić od drugiego ale jakoś dam radę Wink

Miszcz

Niestety brak transportu z Reymonta :/

PPaweł

No Kurczaki zaklinac pogode bo mam ochote oblatywac Gildera wreszcie. Bo ......... Twisted Evil

jkaluza

Kto lata bo jakoś deszczyk pada ???

Artur

Jedzie ktoś czy nie? Żebym tam kurde sam nie stał?

PPaweł

No. Arturku i sam nie byłeś a działo sie sporo.
Nawet jak byś był " sam" to i tak było by nas sporo duchem Very Happy

Papa

eee tam , to prawie niemozliwe żeby był sam - w naszej grupie jest dosyć powalonych ludzi którzy pojawią się bez względu na pogodę Smile

(no prawie że )

krzyś707

Trochę póżno ale kilka słów o moim niedzielnym lataniu.

Jak zwykle nie zawiódł mnie pionier . To ja raczej zawiodłem pioniera
kiedy nie zdążyłem schwycić "drąga"(bez pikantnych skojarzeń) i mój bidulek twardo lądował podbrzuszem a "on "chciał do nieba.
Koniec końców poleciał wielokroć poklejony i poobijany pionierek.
Esy glider także ładnie szybował do czasu kiedy sfajczyło się w kilku miejscach uzwojenie na statorze silnika.Drut nawojowy juz kupiony. Będę
przewijał opalonego.
Gorzej było z Zerem. Nowo zrobiony latał fajnie przewidywalnie ale z wiekiem (uderzenia ,klejenia,deformacje, ) urazy pewnie są przyczyną
ostatnich nieporadnych prób latania mojego poobijanego japończyka.
JA pewnikiem też jestem winien temu że samuraj wymachuje mieczem (lot w powietrzu) w chaotyczny sposób.

PPaweł

A pisząc o samurajskim mieczu co miałes na mysli (bez szarpanych skojarzeń) Very Happy

Przy okazji może cuś zaplanujemy na 1 maja ( jak zdąrzy dojśc małe cuś) to bedzie niespodzianka pod warunkiem że pogoda bedzie OK Laughing

krzyś707

JA pewnikiem też jestem winien temu że samuraj wymachuje mieczem (lot w powietrzu) w chaotyczny sposób.
Wyobraż sobie samuraja napitego mocną sakę.
- mój poklejony i wielokroć lepiony Zero
-----------------------------------------------------------------
Wymachuje mieczem.
- Gdyby był trzeżwy to miecz płynnie rozcinał by powietrze w ściśle
zaplanowanych kierunkach.
------------------------------------------------------------------
W chaotyczny sposob.
- a tak raz w lewo ,raz w prawo . żadnego w tym ładu i płynnośći.
Co chwile kretowanie.
-----------------------------------------------------------------

To miałem na myśli pisząc o moim samurajku Zero.
Potrzeba mu iśc na odwyk albo seppuku Evil or Very Mad

.
Wkońcu zawiudł swojego PANA Sad